PW-Sat2 z otwartymi panelami słonecznymi. Autor renderu: Marcin Świetlik

PW-Sat2 z otwartymi panelami słonecznymi. Autor renderu: Marcin Świetlik

Nasz projekt – PW-Sat2 – przeszedł długą drogę od 2013 roku, kiedy rozpoczęliśmy prace i przedstawiliśmy pierwsze założenia. Gdy patrzymy na pomysły sprzed dwóch lat to możemy się uśmiechnąć, jak wielkie plany mieliśmy co do PW-Sata2. Niedawno zakończyliśmy fazę projektowania, dopracowaliśmy dokumentację i przechodzimy do pierwszych poważnych testów. Oczywiście wcześniej również przeprowadzaliśmy różnego rodzaju próby, jednak to, co czeka nas w najbliższych miesiącach, będzie znacznie bardziej skomplikowane. Mijamy właśnie półmetek prac i jest to również najwyższy czas, by znaleźć finansowanie na start. Potrzebujemy około miliona złotych.

Aktualna wizja

Przez ostatnie miesiące klarował się ostateczny obraz PW-Sata2. Z niektórych pomysłów, jak dodatkowe panele słoneczne na dolnej ściance satelity czy kamera do obserwacji Ziemi musieliśmy zrezygnować, gdyż generowały zbyt duże koszty i komplikacje. Obecny projekt PW-Sata2 nie różni się znacznie od tego, co zdecydowaliśmy w fazie A, jednak dopiero faza B i początek fazy C pozwoliły projektowi dojrzeć. Wygląda on teraz mniej więcej tak:

Żagiel o boku 2 m zdecydowanie dominuje, jednak taką formę nasz cubesat przyjmie dopiero tuż przed końcem swojej misji. Wcześniej, podczas operacji na orbicie zajmował będzie się różnymi zadaniami. Na swoim pokładzie PW-Sat2 będzie miał poniższe eksperymenty:

  • otwierane panele słoneczne (SADS)
  • czujnik Słońca (SunS)
  • star tracker firmy Creotech

Poza tym naszymi autorskimi projektami są system zasilania (EPS) i cała struktura satelity. Ważnymi problemami, którym musimy stawić czoła są kontrola termiczna satelity (TCS), system kontroli orientacji (ADCS) oraz komunikacja (w tym ustawienie stacji naziemnej na Wydziale EiTI). Te i wiele innych mniejszych problemów omówiliśmy w naszej dokumentacji, którą niedługo udostępnimy na stronie.

W ostatnich tygodniach przeprowadziliśmy również serię warsztatów. Omówiliśmy szczegółowy plan misji, oraz harmonogram testów przedstartowych. Jak w każdym dużym projekcie wiele z zaplanowanych zadań ulegnie jeszcze zmianie, ale wg nas liczy się fakt, że mamy solidne podstawy do dalszych prac.

Finansowanie i start rakiety

Od początku projektu wiedzieliśmy, że będzie trudno znaleźć okazję do wysłania PW-Sata2 w kosmos. Pieniądze mieliśmy tylko na część projektową i budowę satelity. W tym roku fundusze z programu PECS się skończą i będziemy musieli liczyć na wsparcie z zewnątrz. Gdyby udało nam się znaleźć finansowanie na start do końca tego roku, to mamy jeszcze szanse wynieść PW-Sata2 na orbitę na przełomie 2016 i 2017 roku – tyle czasu minimalnie zajmują wszystkie formalności związane ze startem od wpłacenia zaliczki.

O pomoc zwróciliśmy się już do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Mamy poparcie JM Rektora Jana Szmidta oraz prof. Piotra Wolańskiego opiekującego się Kołem. Liczymy, że nasza prośba spotka się z aprobatą ze strony pani Minister prof. Leny Kolarskiej-Bobińskiej i otrzymamy przynajmniej częściowe dofinansowanie.

Dlaczego myślimy głównie o wsparciu rządowym a nie w pełni komercyjnym? Ponieważ bardzo trudno jest znaleźć sponsora, który jest w stanie wyłożyć tak duże pieniądze na projekt studencki. Mowa tu o ponad 250 tys. euro, o ile rynek kosmiczny nie ulegnie nieprzewidzianym wahaniom. Mamy wstępne wyceny i propozycje, więc kontynuowanie rozmów z dowolnym operatorem rakiet nie byłoby problemem. Myślimy również o finansowaniu z różnych źródeł jednocześnie.

Jeśli wiesz, jak nam pomoc to prosimy o kontakt na kontakt@pw-sat.pl.