Drugiego dnia misji 5 grudnia około godziny 10:38 UTC studencki satelita PW-Sat2 pojawił się w polu widzenia stacji naziemnej w Warszawie. Operatorzy wysłali do niego komendę, aby wykonał zdjęcie. Zdjęcie to przejdzie do historii jako pierwsze polskie zdjęcie satelitarne. Nie jest to pierwsza polska fotografia Ziemi zrobiona z orbity, bo taką, ręcznym aparatem, wykonał kosmonauta generał Hermaszewski. Jest to zatem pierwsze zdjęcie Ziemi zarejestrowane przez polskiego sztucznego satelitę.
Początkowa faza misji satelity PW-Sat2 pomyślnie dobiega końca. Satelita wyniesiony na orbitę na pokładzie rakiety Falcon 9 z bazy Vandenberg 3 grudnia 2018 r. działa prawidłowo i przesyła na bieżąco dane telemetryczne. Zwizualizowane odczyty są dostępne w aplikacji stworzonej wspólnie z firmą SoftwareMill pod adresem radio.pw-sat.pl.
Już w kilka godzin po wyniesieniu satelity PW-Sat2 na orbitę udało nam się nawiązać łączność z satelitą. Około godziny 10 polskiego czasu 4 grudnia 2018 r. urządzenie po raz pierwszy odpowiedziało na komendę z Ziemi, a przez ostatnie kilkadziesiąt godzin przeprowadziliśmy już 16 sesji komunikacyjnych i w pełni zrealizowaliśmy zakładany plan. Wczoraj satelita przesłał na Ziemię pierwsze fotografie wykonane za pomocą jednej z kamer na pokładzie. Zdjęcia odebrane zostały za pomocą stacji naziemnych w Warszawie na Wydziale Elektroniki i Technik Informacyjnych, w Gliwicach w siedzibie Future Processing oraz przez radioamatorów, którzy przesyłają odebrane dane na radio.pw-sat.pl.
Pierwsze zdjęcie w dwóch rozdzielczościach (160 ×128 pikseli i 320 × 240 pikseli) zostało przesłane podczas jedenastej sesji komunikacyjnej 5 grudnia. Wykonane zostało około 10:40 UTC tego samego dnia podczas przelotu nad Polską. Następnego dnia podczas kolejnych sesji komunikacyjnych udało się pobrać to samo zdjęcie w rozdzielczości 640×480 pikseli, czyli najwyższej, jaką oferują kamery na pokładzie satelity PW-Sat2. Ze względu na ograniczenia mocy satelity oraz przepustowości łącza radiowego, przesłanie zdjęcia nawet w tak niskiej, jak na ziemskie warunki jakości, zajmuje kilka kontaktów ze stacją naziemną, które trwają maksymalnie ok. 10 min. Takich przelotów nad Polską satelita wykonuje aktualnie do sześciu dziennie i z każdym połączeniem odbierany był kolejny fragment tego historycznego zdjęcia.
Zdjęcie zostało wykonane, kiedy satelita znajdował się nad holenderskim wybrzeżem, a widać na nim południową Szwecję, gęste chmury nad Norwegią, spory fragment Morza Północnego, a nawet fragment naszego Bałtyku. W jednym z narożników widzimy czarny trójkąt koła podbiegunowego gdzie aktualnie jest noc, a w prawym górnym mały trójkąt, który jest fragmentem struktury satelity. Warto pamiętać, że kamery na pokładzie PW-Sata2 nie miały służyć obserwacjom Ziemi. Ich głównym zadaniem jest weryfikacja otwarcia żagla deorbitacyjnego na koniec misji. Dlatego kamery skierowane są pod kątem do ścianek satelity i w ich polu widzenia znajduje się fragment urządzenia.
Satelita PW-Sat2 w ciągu najbliższych kilku dni będzie przechodził testy czujnika Słońca. Po 40 dniach, czyli w połowie stycznia, nastąpi otwarcie żagla deorbitacyjnego.